Nowe odcinki jednego z najdziwniejszych i najlepszych anime ostatnich lat będzie można zobaczyć na Netflixie.
Jojo’s Bizarre Adventure to jeden z większych fenomenów świata anime ostatnich lat. Ukazująca się stale od 1987 manga Hirohiko Arakiego swojej pierwszej animowanej adaptacji doczekała się jeszcze latach 90-tych. Ale to jej nadawany od 2012 roku reboot bije rekordy popularności w byciu memicznym fenomenem. Świat Jojo jest bowiem pełen absurdu, groteski oraz zupełnie niewytłumaczalnych zjawisk, które idealnie nadają się do utrwalenia w formie GIFa. Ale serię warto śledzić także dla jej kanonicznych walorów – unikalnych postaci, kreatywnego storytellingu i świata, który nie przestaje zaskakiwać.
Dlatego tak wielkie poruszenie wśród fanów i fanek na całym świecie wywołała informacja o premierze adaptacji 6 części kultowej mangi (Araki podzielił ją bowiem na sagi – każda z nich jest w nieco innej konwencji, przedstawia inną grupę bohaterów i nową lokalizację). Mimo wielu plotek, Jojo’s Bizarre Adventure: Stone Ocean ukaże się jeszcze w tym roku, a dokładnie w grudniu. Jolyne Kujo, która trafia do więzienia o zaostrzonym rygorze za przestępstwo, którego nie popełniła, poznamy za pośrednictwem Netflixa. Streamingowy gigant zwęszył bowiem potencjał tej serii. Mamy więc nadzieję, że do końca roku w polskiej bibliotece platformy znajdą się cżęści 4 (Diamond is Unreakable) oraz 5 (Golden Wind).
Nie możemy się doczekać ponownego spotkania z Jotaro. Tymczasem pozostaje nam zapętlać opublikowany wczoraj trailer: